środa, 2 października 2013

Nowość Syoss Supreme Selection Restore - pozytywne zaskoczenie

Jakiś czas temu w Rossmannie przykuły moją uwagę nowe linie profesjonalne kosmetyków do włosów Syoss - Supreme Selection. Drogą eliminacji nabyłam poniższe trio z serii RESTORE do włosów mocno zniszczonych.


Mimo, że moje włosy nie są mocno zniszczone, często kupuję kosmetyki właśnie z serii najmocniej działających, z racji posiadania włosów dłuuugich, farbowanych (rozjaśnianych), często trudnych do rozczesania po myciu. Nigdy nie byłam fanką Syoss i niewiele też produktów z tej marki testowałam, ale ta linia zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Nie jest ona oczywiście dla fanek naturalnej pielęgnacji, bo zawiera i sylikony i SLS, ale akurat u mnie te składniki krzywdy nie robią, a wręcz trochę sylikonów jest wskazanych :)

W skład linii wchodzą:
1) Szampon, który wg producenta:
  • Delikatnie oczyszcza włosy i precyzyjnie regeneruje ich uszkodzenia.
  • Działa regenerująco i odbudowująco głęboko w komórce włosa.
A wg mnie jest dobrym szamponem oczyszczającym, ale bez przesuszenia i bez obciążania włosów (jak to często ma miejsce w przypadku kosmetyków do włosów zniszczonych). W dogłębne odbudowanie włosów bardzo zniszczonych i tak nie wierzę.

2) Balsam do włosów, wg producenta:
  • Delikatnie wygładza włosy, ułatwiając ich rozczesywanie.
  • Precyzyjnie regeneruje nawet bardzo zniszczone włosy.
Wg mnie to porządna odżywka, po której włosy mam gładkie, sypkie, łatwiej rozczesujące się.

3) Fluid 3 w 1, wg producenta:
  • Precyzyjnie regeneruje uszkodzenia oraz intensywnie odbudowuje strukturę włosa.
  • Trzy sposoby aplikacji zapewniają intensywność regeneracji. 1. Sekretny sposób fryzjerów - zastosowanie przed myciem: Wmasuj we włosy przed myciem dla intensywnej regeneracji i 0% obciążenia. 2. Rytuał stosowania po myciu: Wmasuj we włosy po myciu dla intensywnej regeneracji i mniejszego rozdwajania się końcówek włosów aż do 95%. 3. Aplikacja w nocy: Pozostaw na noc dla głębokiej odbudowy największych uszkodzeń.
Ja stosuję go na noc, wtedy kiedy akurat nie olejuję włosów. Fluid jest wydajny, pięknie pachnie, rano zmywam go z włosów.

W skład serii wchodzi jeszcze odżywka w sprayu 10 w 1 :) ale nie kupiłam jej, bo za dużo posiadam tego typu produktów.

Każdy z kosmetyków kupiłam w cenie 17,99 zł.

Podsumowując: cała seria stosowana razem sprawdza się super, włosy mam wygładzone, błyszczące, ale przy tym są puszyste, a nie obciążone już po kilku godzinach od mycia. Nie mam również problemów z rozczesaniem po myciu, ale i później włosy się nie plączą i są sypkie. I być może spróbuję jeszcze drugiej serii z Supreme Selection - Revive do intensywnej pielęgnacji włosów farbowanych i z pasemkami.

3 komentarze:

  1. a czy ten fluid używasz na noc najpierw myjąc wlosy ? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie :) na opakowaniu jest napisane, że nawet jak się użyje po myciu, to trzeba potem spłukać, nie rozumiem tylko na czym polega spłukanie wg producenta, jeśli nakłada się na noc, w sensie czy to ma być tylko spłukanie wodą suchych wysmarowanych włosów, ale ja w każdym razie smaruję suche włosy na noc a rano myję normalnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ok. Dziękuję za odpowiedz :) własnie też się nad tym zastanawiłam.

      Usuń